Szczypiorniści Viretu CMC Zawiercie pokonali MOSiR Bochnia i spędzą święta oraz sylwestra na pozycji wicelidera rozgrywek grupy B śląskiej II ligi. Za rzucanie bramek odpowiadali głównie Paweł Wójcik i Michał Bednarczyk. Między słupkami kapitalnie zaprezentował się natomiast bramkarz Marcin Pietruszka.
Na słowa uznania zasługuje jednak cały zespół, który pokazał, że zasłużenie zajmuje obecnie 2. miejsce w tabeli. Początek meczu należał do gospodarzy, którzy prowadzili 3:1 dzięki trafieniom Wójcika i Bednarczyka. Nie minął jednak kwadrans, a po bramkach Wojciecha Magiery i Filipa Pacha mieliśmy już remis (7:7).
Premierowa odsłona była zresztą bardzo wyrównana, a zawiercianie zdołali odskoczyć jedynie na dwa trafienia różnicy. Przeciwnicy z Bochni szybko dogonili zawierciański zespół i dopiero skuteczny rzut Bednarczyka sprawił, że Viret CMC prowadził do przerwy. Dodajmy, że rozgrywający zawiercian, a do tego najlepszy strzelec śląskiej II ligi grał już wtedy z opatrunkiem uciskowym. Wcześniej, po jednym ze starć, rozciął bowiem głowę.
Po zmianie stron podopieczni Mariusza Szczygła w ciągu 12 minut rzucili aż 10 bramek, a rywale - 3. Świetnie kontrował Wójcik, ale szybkich ataków nie byłoby, gdyby nie kapitalna dyspozycja Pietruszki, który odbijał rzuty przeciwników w kluczowych momentach.
Gracze z Bochnia, głównie dzięki Michałowi Dobrzańskiemu, zniwelowali jeszcze różnicę do pięciu trafień, ale gospodarze nie dali sobie wydrzeć wygranej. W samej końcówce MOSiR dobił dwoma bramkami Błażej Burdziński.
Mariusz Szczygieł: Liczył się kolektyw (WYWIAD Z TRENEREM)
Viret CMC Zawiercie - MOSiR Bochnia 33:26 (14:13)
Viret CMC: Pietruszka, Koła - Wójcik 9, Bednarczyk 7, Zagała 4, Kurzawa 4, Szeląg 3, Makaruk 3, Burdziński 2, Bomba 1, Matysek, Żelezik, Mroczkowski, Lewandowski, Pawlik, Bednarz. Trener: Mariusz Szczygieł.
MOSiR: Gut, Sądowicz, Puchalski - Dobrzański 7, Pach 4, Gabiga 3, Magiera 3, Stopczyński 2, Janas 2, Dziedzic 2, Lubowicki 1, Pamuła 1, Mucha 1. Trener: Marcin Bożek.
Kary: 12:8 min.
Sędziowali: Bartłomiej Kowalczyk (Zawadzkie) i Tomasz Kubik (Kolonowskie).
Podczas meczu odbyła się zbiórka pieniędzy na leczenie zawiercianki Karoliny Bebel, która jest w śpiączce po wypadku samochodowym. Zebrano 1200 złotych i 93 grosze. Więcej informacji o akcji znajdziecie, klikając w poniższy link.
Obudź się Karola/czekamy na Ciebie
Tradycyjnie odbył się również konkurs, w którym do wygrania były wejściówki do klubu Interfit w Zawierciu. Nagrody wręczali prezydent Zawiercia Łukasz Konarski i prezes Viretu CMC Jan Witkowski.
W przerwie wystąpiły natomiast dziewczęta ze Szkoły Tańca OleOla w Zawierciu, a zawodników Viretu CMC na mecz wyprowadzali młodzi adepci szczypiorniaka z Fabryki Handballu.